Anebo přes sedlo Zawrat - z Doliny Gąsienicowej, nebo z Doliny Pięciu Stawów Polskich. Přístup na Svinici vede po červené turistické značce, po hřebenovce z Kasprového vrchu, přes Liliové sedlo a Svinické sedlo. Doba výstupu 1:30 hod . Z opačné strany lze přijít po červeně značené hřebenovce Orla perč ze sedla Závrat.
Chyba najlepszą metodą na poznanie panoramy ze Szpiglasowego Wierchu jest wycieczka w formie pętelki. Jeżeli się na to zdecydujecie, to polecam wchodzenie od strony Doliny Pięciu Stawów, a wszystko dlatego, że ten najtrudniejszy odcinek łatwiej jest pokonać idąc do góry. Później pozostanie już tylko zejście „Ceprostradą” do
Z przełęczy można zejść zarówno do Doliny Gąsienicowej, jak i do Doliny Pięciu Stawów. W obu przypadkach szlak jest wyposażony w ubezpieczenia. Chcąc dalej wędrować Orlą Percią, obniżamy się nieznacznie na stronę Doliny Pięciu Stawów Polskich, by po chwili skręcić w lewo i wyjść stromym terenem wyposażonym w ułatwienia
Od północy dawna droga wiodła Zawratowym Żlebem. Z drugiej strony od południa wiodły z niej ścieżki nienastręczające żadnych trudności, przechodzące przez Kołową Czubę, wprowadzające do Doliny Pięciu Stawów Polskich. Zawrat stanowił również ważne przejście zimowe dla turystów, narciarzy i taterników.
Doliny Pięciu Stawów Polskich ze schroniska; szlakiem niebieskim na Zawrat – trasa o niewielkich trudnościach technicznych, 1:40 h; szlakiem żółtym na Kozią Przełęcz – trasa trudna, eksponowana, z łańcuchami i klamrami, 1:50 h; szlakiem czarnym na Kozi Wierch – trasa średnio trudna, żmudna, 1:55 h;
Dolina Pięciu Stawów przez Przełęcz Zawrat. Z Chłabówki, gdzie mamy kwaterę do Jaszczurówki, skąd rozpoczynamy nasz szlak mamy około 1,5 km drogi. Po drodze mijamy kaplicę na Jaszczurówce p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa z lat 1904–07 wybudowaną z fundacji Witolda Uznańskiego.
. Wycieczkę rozpoczynamy na parkingu na polanie Palenica Białczańska. Można to dojechać samochodem z Zakopanego (ok. 30 min) lub busem. Szlak wiedzie najpierw asfaltową trasą do wodospadu Wodogrzmoty Mickiewicza, a następnie skręca do lasu. Idąc Doliną Roztoki dotrzemy do Doliny Pięciu Stawów po drodze mijając największy w Polsce wodospad – Siklawę. Wycieczkę będziemy kontynuować Doliną Pięciu Stawów idąc w kierunku Zawratu. Przebieg trasy pozwoli nam zobaczyć wszystkie jeziora położone w Dolinie Pięciu Stawów, a także podziwiać piękne wysokogórskie widoki. Czas trwania wycieczki uwzględnia pięć piętnastominutowych postojów w następujących miejscach:Wodospad SiklawicaSchronisko w Dolinie Pięciu StawówZawratWielki Staw PolskiWodogrzmoty Mickiewicza Etapy wycieczki Kliknij w etap, aby uzyskać więcej informacji Wodogrzmoty MickiewiczaWodogrzmoty Mickiewicza znajdują się w miejscu połączenia Doliny Białki i Doliny Roztoki, przy trasie z Palenicy Białczańskiej do Morskiego Oka. Wodospady są zespołem kilku kaskad utworzonych na progach skalnych potoku Roztoka wypływającego z Doliny Pięciu Stawów. Szlak Doliną Roztoki do Doliny Pięciu StawówSzlak do Doliny Pięciu Stawów przez Dolinę Roztoki rozpoczyna się na wysokości Wodogrzmotów Mickiewicza. Naprzeciwko byłego parkingu, kamienna ścieżka stromo odbija w górę, w kierunku południowo-zachodnim. Po dotarciu do Doliny Pięciu Stawów odwiedzimy schronisko, a następnie udamy się na Zawrat. Schronisko w Dolinie Pięciu StawówW Dolinie Pięciu Stawów, przy północnym brzegu Przedniego Stawu Polskiego, na wysokości 1671 m położone jest Schronisko PTTK im. Leopolda Świerza. Jest to najwyżej położone schronisko w Tatrach. Doliną Pięciu Stawów na ZawratNiebieski szlak z Doliny Pięciu Stawów jest najłatwiejszym i najbezpieczniejszym wariantem dojścia na przełęcz Zawrat. Nie jest ani szczególnie stromy, ani eksponowany, w odróżnieniu od wszystkich pozostałych dróg prowadzących w to miejsce. ZawratPrzełęcz Zawrat położona jest na wysokości 2158 m pomiędzy Zawratową Turnią (2247 m i Małym Kozim Wierchem (2228 m w grani oddzielającej Dolinę Gąsienicową od Doliny Pięciu Stawów Polskich. POWRÓTPowrót tą samą drogą.
Opublikowano 3 września 2018 przez Maciej Schab Ostatnia, wakacyjna fotorelacja z wyprawy na Zawrat. Ponad 26 km marszu w dwie strony i choć na początku pogoda nie była idealna, to udało się zrobić kilka dobrych ujęć. Urok Tatr jest bezdyskusyjny. [Show as slideshow] Nawigacja wpisu Poprzedni wpisCzerwony szlak na PolicęNastępny wpisZmiana struktury organizacyjnej? Po co, kiedy i jak? Maciej SchabA manager with experience in various managerial positions, including top management. Advisor, business trainer and lecturer at profil LinkedIn / My LinkedIn Profile Moje publikacje: Modern Production Summmit (13 września 2022 / Warszawa) Konferencja Pulsu Biznesu – Grupy Kapitałowe 2022 Communication as a factor conditioning effectiveness of change implementation on the example of sales department of a distribution company Kontrola zarządcza – publikacja naukowa Zaproszenie dla średnich firm wytwórczych do udziału w procesie badawczym Formy kontroli w przedsiębiorstwie a procesy Implementing changes in the sales department. Part 12/12. Stage X – Implementation of the financial incentive system. Implementing changes in the sales department. Part 11/12. Stage IX – Implementation of internal procedures. Implementing changes in the sales department. Part 10/12. Stage VIII – Establishing a hierarchy and structure of responsibility. Implementing changes in the sales department. Part 9/12. Stage VII – Staff changes. Privacy & Cookies: This site uses cookies. By continuing to use this website, you agree to their use. To find out more, including how to control cookies, see here: Cookie Policy Zaprenumeruj ten blog przez e-mail Wprowadź swój adres email aby zaprenumerować ten blog i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach przez email. Adres e-mail
Szlak na Zawrat z Doliny Pięciu Stawów Polskich jest nad wyraz prosty i bezpieczny. Co ciekawe, jako jeden z niewielu w tej okolicy (przecina przecież Orlą Perć i trasę na Świnicę). Dodatkowo znacznie szybciej nim przejdziemy na przełęcz niż z Hali Gąsienicowej. Brak jakichkolwiek sztucznych zabezpieczeń (zupełnie zrozumiałe). Schronisko w Dolinie Pięciu Stawów Polskich (1671 m) - Tablica S. Bronikowskiego (1740 m) 20' Spod schroniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich wyruszamy niebieskim szlakiem w kierunku południowo-zachodnim. Mijamy Przedni Staw. Później dłuższą chwilę maszerujemy przy Wielkim Stawie (w międzyczasie przechodzimy przez drewniany mostek na Potoku Roztoki nad Siklawą). Cały czas prosto za niebieskimi znakami. Od naszej, niejako głównej, drogi odchodzą kolejno szlaki do Doliny Roztoki (zielony), na Krzyżne (żółty) i Kozi Wierch (czarny). Tablica S. Bronikowskiego (1740 m) - Zawrat (2159 m) 1h 25' Za Wielkim Stawem stajemy na następnym rozwidleniu - w lewo na Szpiglasową Przełęcz (żółto znakowana trasa). Naturalnie dalej podążamy na Zawrat, chwilę wędrujemy szlakiem niebiesko-żółtym, który niebawem rozgałęzia się (druga perć prowadzi na Kozią Przełęcz). Potem idziemy zdecydowanie mocniej pod górę. Należy jeszcze wspomnieć, że przez cały czas kroczymy po kamiennym chodniku. Szlak teraz staje się delikatnie falisty. Szybko jednak zdecydowanie skręca w prawo. Lada moment będziemy mogli uchwycić wzrokiem jednocześnie wszystkie stawy Doliny Pięciu Stawów Polskich (oprócz Przedniego, Wielkiego i Czarnego Stawu Polskiego wyłonią się także Wole Oko i Zadni Staw Polski). Z prawej piękny widok na Kozi Wierch. Następnie wchodzimy na płaski teren. Aktualnie znajdujemy się pod ścianą Kołowej Turni. Szybko jednak zaczyna się kolejne podejście (teraz bardziej męczące) pod Przełęczą Schodki, ale nie zbyt długo. Później wędrujemy jeszcze niecałe 15 minut łagodnym zboczem, po czym osiągamy przełęcz Zawrat. Z przełęczy wspaniale widoczne tatrzańskie szczyty, choćby Walentkowy Wierch, Mały Kozi Wierch, Gerlach czy Mięguszowieckie Szczyty; jak na dłoni Zadni Staw Polski. Dalej można udać się na Świnicę lub Kozią Przełęcz albo zejść tą samą drogą lub niebieskim szlakiem na Halę Gąsienicową. Wejście od drugiej strony Trasa Szlak Czas Na Zawrat z Hali Gąsienicowej 2h 25' comments powered by
Tatry Polskie Informacje ogólne Opisy szlaków turystycznych Dolina Roztoki i Dolina Pięciu Stawów Polskich wraz z otoczeniem »Schronisko w Dolinie Pięciu Stawów Polskich — Zawrat (2158 m Widok z Zawratu (2158 m stronę Doliny Pięciu Stawów Polskich Kolor szlaku 1h 40 min.↑, 1h 30 min.↓ Czas przejścia brak Trudności techniczne brak Ekspozycja brak Ubezpieczenia Szlak niebieski z Doliny Pięciu Stawów Polskich na Zawrat (2158 m to najłatwiejsze dojście do Orlej Perci. Ze schroniska przy Przednim Stawie Polskim (1669 m niebiesko znakowaną ścieżką wśród kosodrzewin, mijając Mały Staw Polski (1668 m w 10 minut do mostku nad potokiem Roztoka, gdzie dochodzi zielony szlak z doliny o takiej samej nazwie. Dalej cały czas blisko brzegu uroczego, głębokiego nawet na blisko 80 metrów Wielkiego Stawu Polskiego (1664 m — wpierw 5 minut do odgałęzienia w prawo żółtego szlaku na Przełęcz Krzyżne, po kolejnych 10 minutach odchodzi również w prawo szlak czarny wyprowadzający na Orlą Perć trochę poniżej wierzchołka Koziego Wierchu (2291 m 5 minut dalej odbija w lewo żółty szlak na Szpiglasową Przełęcz (2110 m i Szpiglasowy Wierch (2172 m a po chwili tak samo znakowana ścieżka skręca w prawo w kierunku Koziej Przełęczy (2137 m My natomiast cały czas podążamy szlakiem niebieskim. Po prawej stronie Pusta Dolinka, po lewej Czarny Staw Polski (1722 m i górujący nad nim masyw Kotelnicy. Dalej szlak skręca mocno w prawo i prowadzi zakosami w górę, otwiera się widok na wszystkie stawy Doliny Pięciu Stawów Polskich — piąty Zadni Staw Polski (1890 m wyłania się po lewej stronie. Następnie przechodzimy pod urwistymi ścianami Kołowej Czuby (2105 m od Zadniego Stawu Polskiego oddziela nas wysoko położona Dolinka pod Kołem. Dalej wygodną ścieżką zboczami Małego Koziego Wierchu (2228 m dochodzimy na przełęcz — Zawrat. Od poprzedniego rozwidlenia szlaków 1h 10 min. (godzina czasu w dół), ze schroniska 1h 40 min. (1h 30 min.↓). Z Zawratu bardzo ładna panorama Tatr Wysokich, choć oczywiście warto wejść przy okazji na przynajmniej jeden z okolicznych szczytów — a więc udać się szlakiem czerwonym w prawo Orlą Percią, lub w lewo na Świnicę (2301 m — tutaj jednak trzeba być przygotowanym na przynajmniej umiarkowane trudności techniczne i ekspozycję na szlaku. Dolina Pięciu Stawów Polskich Możliwości dalszej wędrówki: Zawrat (2158 m — Czarny Staw Gąsienicowy (1624 m — Schronisko "Murowaniec" na Hali Gąsienicowej Kasprowy Wierch (1987 m — Liliowe (1952 m — Świnicka Przełęcz (2051 m — Świnica (2301 m — Zawrat (2158 m Orla Perć: Zawrat (2158 m — Kozia Przełęcz (2137 m — Kozi Wierch (2291 m — Przełączka nad Buczynową Dolinką (2225 m — Zadni Granat (2240 m — Skrajny Granat (2225 m — Przełęcz Krzyżne (2112 m Dodaj komentarzKomentarze (0)
Kiedy nadszedł wreszcie wyczekiwany urlop i wyjazd w Tatry, wszystko było zaplanowane z najmniejszymi szczegółami, jednak dopiero na miejscu okaże się, ile pomysłów uda się zrealizować. Pogoda wyjątkowo mi sprzyja i kolejny dzień z rzędu mogę wyruszyć na tatrzańską wędrówkę. Dzisiaj wybór pada na Dolinę Pięciu Stawów Polskich, a jak siły pozwolą to wyruszę także na Zawrat. Byłyby to moje pierwsze "2000" w górach, więc opcja jest tym bardziej kusząca 😉O poranku lecę na busa do Morskiego Oka. Miejsca pozostały już tylko stojące, więc gniotę się w przejściu. Po 30 minutach jazdy wysiadam w Palenicy i ruszam asfaltówką w kierunku Wodogrzmotów Mickiewicza. Pierwszy odcinek mija dość szybko, większość turystów idzie prosto, podczas gdy ja odbijam w prawo ku Dolinie Roztoki. Wodogrzmoty Mickiewicza - rozstaj Szlak natychmiast pnie się ostro w górę i kondycyjnie daje popalić. Wspinam się po dużych głazach, a po chwili teren robi się znacznie łagodniejszy. Maszeruję przez las, cały czas wzdłuż Potoku Roztoka. Po około 35 minutach docieram do Nowej Roztoki, gdzie okazuje się, iż czas na szlakowskazach jest mocno zawyżony. Tym lepiej dla mnie, dotrę szybciej do doliny. W dalszej części ścieżka prowadzi umiarkowanie pod górę, dostarczając po drodze widoków na tatrzańskie turnie. Buczynowe Turnie Potok Roztoka Kiedy docieram do rozstaju Rzeżuchy, wybieram szlak zielony i kieruje się wprost pod Wielką Siklawę – największy wodospad nie tylko w Tatrach Polskich, ale i całej Polsce. Droga żmudnie pnie się po skalnych stopniach wśród kosówki, jednak przy miarowym oddechu może być nawet przyjemnie. Bacznie obserwuję otoczenie wokół i po 25 minutach docieram na miejsce. Widok i brzmienie jest niesamowite. Huk Siklawy i strumień spadającej wody nadają dzikość i charakter temu miejscu. Siadam gdzieś na skałach i przy szumie wodospadu jem śniadanie. Pod Wielką Siklawą Dzikość natury w najlepszym wydaniu Po odpoczynku czeka mnie ostatnie podejście do Doliny Pięciu Stawów po gładkich, skalnych płytach. Sprawnie pokonuję odcinek w czasie 10 minut i docieram do krainy znanej dotąd tylko z opowieści. Moim oczom jako pierwszy ukazuje się Wielki Staw Polski, a potem stopniowo kolejne stawy. Dolina wywiera na mnie pozytywne emocje i gdzieś podświadomie wiem, że jeszcze nie raz tu wrócę. Próg Siklawy Masyw Wołoszyna Wielki Staw Polski, a za nim Liptowskie Mury i Gładki Wierch Sił mam w sobie wciąż w nadmiarze, więc kontynuuję wędrówkę niebieskim szlakiem w kierunku jednej z najpopularniejszych przełęczy tatrzańskich. Według tabliczki na Zawrat czeka mnie 1h 40min. Wąska ścieżka prowadzi wzdłuż Wielkiego Stawu, a z każdym przebytym metrem kolejno odsłaniają się przede mną strzeliste szczyty. Szlak jest niewymagający, prowadzi kamiennym duktem po równym terenie, a im dalej jestem, tym panuje wokół większa cisza. Kozi Wierch Szlak na Krzyżne w towarzystwie masywu Wołoszyna Przedni, Mały i Wielki Staw Polski Wyżni i Niżni Kostur oraz Liptowskie Mury Na wysokości Czarnego Stawu szlak delikatnie skręca w prawo i zaczyna intensywnie piąć się w górę. Wąska ścieżka prowadzi niewielkimi zakosami, a za plecami pojawiają się coraz piękniejsze widoki na Liptowskie Mury, Szpiglasowy Wierch i Miedziane. Dolina z każdą minutą bardziej skrada moje serce 😍 Opalony, Miedziane, Szpiglasowy Wierch oraz 4 Stawy Polskie: Przedni, Mały, Wielki i Czarny Czarny Staw Polski w otoczeniu Szpiglasowego Wierchu oraz Liptowskich Murów I plan: Czarny Staw Polski i Liptowskie Mury; II plan: Koprowy Wierch, Szczyrbski Szczyt oraz Grań Hrubego Po pokonaniu odcinka z intensywnym podejściem, szlak następnie mocno zakręca w prawo, okrążając Kołową Czubę. Tym magicznym trikiem po chwili znajduję się w drugiej części doliny, gdzie pojawia się zupełnie nowy krajobraz. Niebieska ścieżka wciąż wiedzie kamiennym duktem, a ja obserwuję Zadni Staw, Wole Oko, Walentkowy Wierch, Świnicę i nareszcie cel - Zawrat 😃 Kołowa Czuba Zadni Staw Polski i Walentkowy Wierch Na szlaku z widokiem na Gładki Wierch i Gładką Przełęcz Obecnie szlak nie jest już wymagający i umiarkowanie pnie się w górę. Podczas marszu rozglądam się wokół i podziwiam otoczenie Zadniego Stawu, które przyciąga mój wzrok jak magnes. Po upływie 1,5 godziny docieram na Przełęcz Zawrat i tym samym staję na wysokości 2159m Miejsce robi na mnie piorunujące wrażenie - widok, położenie, aura, to wszystko składa się na szczęście 😊 Siadam gdzieś w kącie na kamieniu, delektuję się otoczeniem, wyłączam myślenie i odpływam w swój zamknięty świat. Piękna, słoneczna pogoda sprzyja moim kontemplacjom i byłoby wręcz idealnie, gdyby nie zimny wiatr hulający na przełęczy. To właściwie on zmusza mnie do zejścia, bo kto wie, ile bym tam siedziała... Szlak niebieski zakręcający za Kołową Czubą, dalej Miedziane i Szpiglasowy Wierch, Cubryna i Koprowy Wierch oraz w oddali Szatan i Szczyrbski Szczyt Panorama z Zawratu: Czarny Staw, Zadni Staw, Gładki Wierch, Gładka Przełęcz i Cichy Wierch;Koprowy, Szatan, Szczyrbski, Hrube oraz Krywań w chmurach Od strony Doliny Gąsienicowej - Żółta Turnia i Żółta Przełęcz Tędy na Orlą Perć Zadni Staw Polski, Gładki Wierch i Gładka Przełęcz z widocznym nań zamkniętym szlakiem Droga powrotna czeka mnie tym samym szlakiem, aczkolwiek kusi mnie nieco trasa do Gąsienicowej. Jednak to nie mój czas i nie moje miejsce na ten wyczyn - nie czuję się na tyle pewnie, by schodzić po łańcuchach w dość mocno eksponowanym terenie. Podczas zejścia do piątki bynajmniej nie narzekam, gdyż całą panoramę mam wprost przed sobą i nie muszę się za nią ciągle obracać, jak to miało miejsce podczas wędrówki w górę. A jest co oglądać... Po drodze zatrzymuję się jeszcze gdzieś w dolinie na kamieniu - czasu mam całkiem sporo w zapasie, a i nigdzie mi się nie spieszy. Wokół nie ma nikogo, jestem tylko ja i góry… Gładka Przełęcz i Walentkowy Wierch nad Zadnim Stawem Czarny Staw Polski, Szpiglasowy Wierch, Mięguszowiecki Szczyt, Koprowy Wierch, Szczyrbski Szczyt oraz Hruby Wierch Wielki Staw Polski, Opalony Wierch, Marchwiczna Przełęcz i Miedziane Szlak na Szpiglasową Przełęcz i wyglądający zań Mięguszowiecki Szczyt oraz Cubryna Chillout... Po solidnym wyciszeniu ruszam w dalszą drogę, obierając za cel schronisko. Znaną po części ścieżką podążam kolejne 30 minut mijając Wielki, Mały i Przedni Staw. Kiedy docieram do tłumnie obleganego obiektu z ledwością znajduje kawałek przestrzeni dla siebie. Nogi czują już przebyte kilometry i proszą się o odpoczynek. Mały Staw Polski i Opalony Wierch Wielki Staw Polski z nowej perspektywy Przedni Staw z przylegającym schroniskiem oraz Niżnią Kopą i Świstową Czubą Zmęczona a zarazem wypoczęta (bo kiedy ciało skonane, to umysł jest odprężony) rozpoczynam zejście drogą czarną do rozstaju Rzeżuchy. Obserwuję zatłoczony szlak przez Świstówkę Roztocką, spoglądam na potężne ściany Wołoszyna i zmykam zakosami w dół. Świstowa Czuba Od Przełęczy Krzyżne poprzez masyw Wołoszyna Odcinek do Wodogrzmotów zajmuje mi zaledwie 55 minut, ale dłuży się niemiłosiernie. Zupełnie jakby ten szlak był krótszy pod górę... Gdy docieram do asfaltu, wiem że już niedaleko, że jakoś dotrę do busa i wrócę szczęśliwa na kwaterę. I tak też się dzieje. Przebyta przeze mnie trasa i zarazem pierwsza wizyta w Dolinie Pięciu Stawów zaowocowała totalnym zauroczeniem. To miejsce, do którego zamierzam wrócić i to nie tylko we wspomnieniach. W dodatku przekroczona granica magicznych 2000m pokazała mi jak niewiele potrzeba, by zbliżyć się do nieba. Teraz już nie mam wyjścia - odtąd tylko w górę! 😃
zawrat z doliny pięciu stawów